Sterylne czy szczęśliwie dziecko
Internet to straszne zło. Naogląda się człowiek tych wypucowanych, wychuchanych, wystylizowanych pokoików, tych czyściutkich dzieci wsuwających obiadek bez uszczerbku na ubraniu normalnie jak w reklamie. I zastanawia się człowiek co jest nie tak
Niby wiem, że to wysprzątane do zdjęcia a dziecko je właśnie pierwszą łyżeczkę i wytytłać się nie zdążyło ale z tyłu głowy tkwi mi myśl że chciałabym by mój dom był chodź chwilę tak czysty i poukładany.
Niestety ile bym ze szmatą nie latała ile bym nie wypróbowała sposobów na nauczenie dziecka utrzymania porządku moje mieszkanie wygląda jak po przejściu tajfunu imieniem Karolina.
Ale zauważyłem, że gdy jakimś cudem ( bo przychodzi mi to naprawdę wielkim bólem serca) opuszczę sobie, to i dziecko się lepiej bawi i ja (może przez to, że mniej zmęczona).
Czy Wam też danie na luz przychodzi z takim trudem?
![]() |
Niby wiem, że to wysprzątane do zdjęcia a dziecko je właśnie pierwszą łyżeczkę i wytytłać się nie zdążyło ale z tyłu głowy tkwi mi myśl że chciałabym by mój dom był chodź chwilę tak czysty i poukładany.
Niestety ile bym ze szmatą nie latała ile bym nie wypróbowała sposobów na nauczenie dziecka utrzymania porządku moje mieszkanie wygląda jak po przejściu tajfunu imieniem Karolina.
Ale zauważyłem, że gdy jakimś cudem ( bo przychodzi mi to naprawdę wielkim bólem serca) opuszczę sobie, to i dziecko się lepiej bawi i ja (może przez to, że mniej zmęczona).
Czy Wam też danie na luz przychodzi z takim trudem?
oj ciężko jest odpuścić, chcemy być idealnym mamami i żonami, a czasami najbardziej brudne zabawy sprawiają najwięcej radości :)
OdpowiedzUsuńBrakuje mi w zdaniach przecinków, oj bardzo brakuje.
OdpowiedzUsuńSterylne nie, ale na ile da się czyste - tak. Chociaż i na totalne wybrudzenie sobie pozwalamy.
Przepraszam i dziękuję że zwróciłaś mi na to uwagę. Postaram się uzupełnić braki. Normalnie wtórny analfabetyzm mi grozi :)
UsuńJa staram się aby było czystko w domu ale przy dziecku to ciężko. Ciągle coś przekłada, wyjmuje, brudzi. Z mężem jestesmy pedantami ale tez bez przesady nasze dziecko tez chodzi brudne ;) idealną mamusią nie jestem, ale oszalalabym gdybyn caly czas za synem biegala czyściła go i ciagle sprzątała. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa staram się aby było czystko w domu ale przy dziecku to ciężko. Ciągle coś przekłada, wyjmuje, brudzi. Z mężem jestesmy pedantami ale tez bez przesady nasze dziecko tez chodzi brudne ;) idealną mamusią nie jestem, ale oszalalabym gdybyn caly czas za synem biegala czyściła go i ciagle sprzątała. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńfakt też bym zwariowała i omal tego nie zrobiłam ale znam mamy co nie śpią po nocach tylko sprzątają bo są aż tak pedantyczne
Usuńtest
OdpowiedzUsuńdfghj
OdpowiedzUsuńZdecydowanie szczęśliwe, to mój nadrzędny priorytet, a reszta w miarę możliwości i okoliczności, bez przesady. :)
OdpowiedzUsuńI to jak najbardziej zdrowe podejście pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń